Opublikowano: 8 września, 2023 Opublikowano przez: Michalina Komentarze: 0

Od wtorku do czwartku trwało XXXII Forum Ekonomiczne w Karpaczu. Tegoroczna konferencja odbyła się pod hasłem „Nowe wartości Starego Kontynentu – Europa u Progu zmian”. Jak co roku w Karpaczu spotykali się najważniejsi politycy i przedsiębiorcy z całej Europy, by dyskutować o sprawach ważnych dla Polski i reszty kontynentu. Podczas trzech dni odbyło się ponad 500 spotkań – debat, sesji, paneli dyskusyjnych i warsztatów.

Temat niezależności energetycznej zdominował trzeci dzień Forum Ekonomicznego w Karpaczu. „Czy możliwa jest dziś niezależność energetyczna?” z takim tematem mierzyli się goście panelu. Jednym z pytań, które zadał panelistom moderator Wojciech Jakóbik było pytanie czy możemy w ogóle mówić o czymś takim jak niezależność energetyczna i jak ją uzyskać?

Co może się stać, jeśli o to nie zadbamy jasno pokazał przykład Mołdawii, która jako pierwszy kraj odczuła skutki ograniczenia dostaw gazu przez Gazprom. O doświadczeniach Mołdawian i ich staraniach w temacie uniezależnienia się od rosyjskiego gazu opowiadał Sergiu Tofilat, analityk polityki finansowej i energetycznej w Mołdawii.

Jakub Kupecki, dyrektor Instytutu Energetyki Instytutu Badawczego, zwrócił uwagę na fakt, że dla każdego człowieka termin bezpieczeństwa energetycznego będzie znaczył co innego. Jednak wszyscy chcemy pogodzić kwestię owego bezpieczeństwa ze standardami emisyjnymi, co jest bardzo problematyczne.

„Jeżeli chcemy być energetycznie niezależni, niekoniecznie uda nam się to od razu realizując ambitną politykę klimatyczną”  – skonkludował dyskusję Jakóbik, moderator panelu i redaktor naczelny BiznesAlert.pl.

Podczas tegorocznego Forum sporo uwagi poświęcono transformacji technologicznej w wielu aspektach. Między innym w kontekście firm. O regulacjach które będą chronić społeczeństwo oraz o dostępie do wysokiej jakości internetu  rozmawiano podczas sesji plenarnej pod hasłem przewodnim ,,Nowy cyfrowy świat – wyzwania technologicznej rzeczywistości”.

Krzysztof Gawkowski, uczestnik panelu i poseł na Sejm RP, podkreślił wyzwania w kontekście transformacji cyfrowej całego społeczeństwa. Jak zaznaczył, nowoczesne technologie powinny przede wszystkim wypełniać luki w biznesie, ochronie środowiska, usługach publicznych czy zarządzaniu. Podkreślił, że w Polsce jesteśmy na dobrej drodze, by być liderem europejskich przemian. Jednak budowa odpowiedzialnego cyfrowego społeczeństwa powinna włączać władzę, biznes i wszystkich obywateli.

Podczas sesji wskazano, że cyfrowa transformacja nie może istnieć bez dostępu do Internetu. Tutaj znaczną rolę odgrywają sieci telekomunikacyjne, jednak jak powiedział Jean-Marc Harion, operatorzy jedynie budują sieci i konstrukcje.

Paneliści rozmawiali również o wpływie sztucznej inteligencji. Według Marka Palmera, w mediach często widzimy nagłówki związane z wpływem sztucznej inteligencji na niektóre zawody. Wiele osób obawia się, że technologia może wyprzeć ich z zawodu. Dlatego jak zaznaczył powinniśmy tłumaczyć społeczeństwu, na czym polega rozwój sztucznej inteligencji. Podkreślił, że edukacja cyfrowa ma kluczowe znaczenie. Z tym stwierdzeniem zgodził się również Krzysztof Gawkowski mówiąc, że bez odpowiednich regulacji i należytej edukacji technologia może przejąć nad nami kontrolę. Zapytany o rolę administracji w rozwoju cyfryzacji wskazał, że trzeba regulować zarówno usługi cyfrowe jak i rozwój sztucznej inteligencji.

Zrównoważony rozwój czy „zero waste” to hasła, które od kilku lat zyskują w Polsce na popularności, więc nie mogło zabraknąć tych tematów podczas tegorocznego Forum Ekonomicznego w Karpaczu. „Czy czas otworzyć się na gospodarkę zamkniętą” – tę kwestię rozważali uczestnicy panelu o tym samym tytule.

Jedną z ciekawszych wypowiedzi podczas dyskusji były wyjaśnienia Eweliny Szczech-Pietkiewicz dotyczące postrzegania działań w ramach obiegu zamkniętego. Jej zdaniem bardzo często kiedy mówimy o obiegu zamkniętym koncentrujemy się na małych rozwiązaniach, które są ważne dlatego, że „dobrze się klikają”. Panelistka wyraziła entuzjazm z powodu możliwości rozmowy o zjawisku jakim jest GOZ w skali makro. Daje to szansę pokazania, jak firmy mają szansę zamykać obieg i wykorzystywać ponownie odpady jako zasoby. A zalet takich działań jest wiele.

„Jeśli wykorzystujemy odpady to mamy już je u siebie, są one tańsze, uniezależniamy się od długich łańcuchów dostaw. Stabilizujemy dopływ zasobów do przedsiębiorstw”– wyliczała panelistka i podkreśliła, że w rachunku ekonomicznym liczymy m.in. koszty społeczne i wizerunkowe, nie tylko finansowe.